Przepadam za kalafiorem. Właściwie pod każdą postacią. Parę lat temu w pewnej reasturacji podano mi mini starter w postaci super gorącego kremu z kalafiora, udekorowanego odrobiną oliwy z oliwek. Konsystencja była wręcz aksamitna a smak po prostu fantastyczny. Następnego dnia rozpoczęłam poszukiwania przepisu na zupę krem. Zanim znalazłam tę właściwą recepturę, "zmarnowałam" kilka kalafiorów, przybyło mi trochę siwych włosów na głowie, a mąż parę razy zamiast zupy na obiad, dostał kanapki. No ale w końcu udało mi się odtworzyć ten smak a przy okazji dodać coś ekstra...
Potrzebujemy (na 4 porcje):
- 3 łyżki oliwy z oliwek
- 1 duża cebula (drobno posiekana)
- 2 ząbki czosnku (drobno posiekanego)
- 1 kalafior (podzielony na różyczki)
- 1 litr bulionu warzywnego (ja z wygody, oraz na brak czasu używam tego w kostkach)
- 100 ml śmietany
- 2 łyżki świeżego tymianku
- 100 g gorgonzoli
- pieprz
W garnku rozgrzewamy oliwę z oliwek. Wrzucamy czosnek oraz cebulę i czekamy aż się zeszklą (nie mogą się przypalić!!!). Dodajemy kalafiora i zalewamy całość bulionem warzywnym. Gotujemy około 25 minut.
Gdy kalafior zmięknie, miksujemy całość przy pomocy ręcznego blendera. Dodajemy śmietanę, tymianek, doprawiamy odrobiną pieprzu i gotujemy 5 minut na wolnym ogniu.
Gotową zupę przelewamy do miseczek, dekorujemy pokruszoną gorgonzolą, skrapiamy oliwą z oliwek i posypujemy świeżym tymiankiem.
Smacznego!!!
Źródło: "Delicious." dec. 2013
Piękna zupa!
OdpowiedzUsuńAż chce się siegnąć...
Dziękuję! Zachęcam do jej przyrządzenia :)
OdpowiedzUsuńKocham kalafior! Koniecznie wkrótce zrobię tę zupe :)
OdpowiedzUsuń