Polędwiczka wieprzowa, nadziana śliwkami, owinięta w plastry boczku, to uczta dla każdego podniebienia, które kocha mięsne smaki.
Pomysł na ten przepis zaczerpnęłam z programu telewizyjnego, który widziałam ładnych parę lat temu. Był to program reklamujący jedną z warszawskich restauracji, w którym dla zachęty przedstawiano jak przygotować wybrane dania z menu. Pamiętam, że strasznie spodobał mi się pomysł połączenia tych dwóch skrajnych smaków: słodkości suszonych śliwek i słoności wędzonego boczku.
Danie to fantastycznie smakuje z kasza gryczaną i ogóreczkiem kiszonym.
Potrzebujemy (na 2 porcje):
- polędwiczkę wieprzową (około 300 g)
- 10 śliwek suszonych
- boczek wędzony w cienkich plastrach (około 80 g)
Polędwiczkę dzielimy na pół.
W każdej z połówek robimy nacięcie nożem, w które następnie wpychamy po 5 śliwek.
Na desce do krojenia układamy plasterki boczku, w który zawijamy polędwiczkę.
Zwilżamy dłonie wodą i dociskamy boczek do mięsa, formując zgrabne pakieciki.
Na patelni rozgrzewamy oliwę z oliwek. Obsmażamy polędwiczkę po obu stronach na złoty kolor. Następnie podlewamy wodą, przykrywamy pokrywką i smażymy po około 7-8 minut z każdej strony.
Smacznego!!!
Brak komentarzy:
Prześlij komentarz
Anonimie! Pozostaw swoje imię :)