niedziela, 21 grudnia 2014

Piernik staropolski dojrzewający cz.2

Do Świąt Bożego Narodzenia pozostało raptem kilka dni, a więc nadszedł najwyższy czas by wyjąć z lodówki leżakujące od 5 tygodni ciasto na piernik.
Z ilości którą przygotowałam jakiś czas temu biorę na piernik jedynie połowę. Z takiej porcji wyjdą mi dwa kilkukrotnie przekładane ciasta wielkości keksówki.









Potrzebujemy (na dwa pierniki wielkości keksówki):

- połowę ciasta na piernik dojrzewający przygotowany minimum 4 tygodnie wcześniej (przepis: patrz tutaj)
- marmolada do przełożenia piernika (smak wg uznania; można też użyć masy krówkowej)
- polewa czekoladowa


Nastawiamy piekarnik na 170 stopni.


Ciasto dzielimy na pół. 


Ciasto rozwałkowujemy na dość cienkie placki i wykładamy nim wcześniej natłuszczone, niewysokie blaszki do pieczenia (mnie wyszły dwie o wymiarach 33x23cm)


Odcinamy wystające poza blaszkę ciasto i wstawiamy do piekarnika na +/- 20 minut.
Ciasto w piekarniku powinno podwoić swoją objętość,



Wyjmujemy z piekarnika, lekko przestudzamy i kroimy każdy z placków na 4 części.


Pozostawiamy do całkowitego przestygnięcia. W tym czasie piernik zacznie twardnieć.


Wystudzone blaty piernika smarujemy równomiernie marmoladą i nakładamy na siebie. Wierzchniego blatu nie smarujemy.

Tak przygotowane pierniki przykrywamy papierem do pieczenia, stawiamy deseczkę i obciążamy (np. słoiczkiem z dżemem).

Tuż przed Wigilią dekorujemy piernik polewą czekoladową.



Smacznego!!!

Źródło: Moje wypieki

Brak komentarzy:

Prześlij komentarz

Anonimie! Pozostaw swoje imię :)